blask

 w płonącym ogniu 

widoczne są chwile 

na policzkach deszcz

dłońmi rysując iluzję 


zapachniało irysem

w ukryciu schwytane motyle

z deszczem popłaczę 


urwane pąki rozkwitną 

przy wschodzie 

blask spojrzeń rysuje poranek 


Komentarze

Popularne posty