ciemność

spojrzeniem 
w ciemnej alejce 
oddechem myśli
otulić twoje  serce zranione 

nie będę codziennością 
tylko oddechem snu

odnajdę ramiona 
spływające w deszczu 
wiatr szepcze 

ciszą pęka szkło 
w oddali szum liści 
na krawędzi nikt nie stoi 

Komentarze

Popularne posty