leśne

 na zakręcie chwil 

są  łąki z piór

gdzie spojrzenie 

tka pajęcze sidła 


wciąż uciekam 

w delikatność słów 

polne ścieżki zarośnięte chwastami 


kołyszę dłońmi

w ciszy leśnej polany 


drążącymi powiekami 

zamykam usta

tańcząc w słońcu

Komentarze

Popularne posty